Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2020

Marzenia

Ostatnio przeglądałam na facebooku stronę "demotywatory" i znalazłam takie oto zdanie: „ Zrezygnować z marzeń ze strachu przed porażką to jak popełnić samobójstwo ze strachu przed śmiercią.” Uznałam, że sporo w tym prawdy. Bo od dawna zauważam, jak dużo ludzi tak bardzo nie chce przegrać, że nawet nie próbuje wygrać. Jakby sama myśl o porażce niszczyła im poczucie własnej wartości. I odrzucając wszelkie starania, odbierają sobie nie tylko szanse na spełnienie marzenia, ale nawet radość rozwoju w drodze do niego. Bo marzenia pozwalają nam się rozwijać. Wyciągać z nas pozytywną energię. Szukać siebie w sposób konstruktywny. Admirał Byrd, który jako pierwszy dokonał przelotu nad dwoma biegunami, powiedział „Bardzo niewielu ludzi zbliża się zaledwie do wyczerpania swoich zasobów wewnętrznych. A człowiek to głęboka studnia nigdy nie do końca wykorzystanej siły” Jeżeli uważamy, że na marzenia nie zasługujemy, to bywa, że nawet jeżeli coś robimy w tym kierunku,

Ból

W swoim życiu człowiek styka się z bólem różnego rodzaju. Może być to ból fizyczny, psychiczny lub duchowy. Każdy z nich utrudnia cieszenie się tym, co przynosi dzień. Ale ból może kształtować nasz charakter. Niestety może nas też i niszczyć. To od nas i tylko od nas zależy co ból z nami zrobi. To jak do niego podejdziemy i co z nim zrobimy. Ból może wiązać się z chorobą. Może też wiązać się z próbą zmiany czegoś w sobie lub wokół siebie. Albo z naszym podejściem do życia. Czego chcemy, za czym tęsknimy. Często wiąże się z drugim człowiekiem. Jak nas traktuje. Czego od niego oczekujemy. Albo czego on od nas. Ból zwykle odbiera nam siły. Bo dużą ich część przeznaczamy wtedy na jego zwalczenie. Dlatego szczególnie ważne jest w tym czasie zadbanie o siebie, w każdym zakresie. Gdy chcemy coś zmienić w naszym życiu, efekt końcowy nie do końca zależy tylko od nas. Wpływ na to mają również ludzie, bieżące sytuacje oraz pojawiające się problemy. I jakby nie patrzeć nasz temperament.

Być sobą

Co to znaczy „być sobą”? Czy to, że nie udajemy kogoś innego? Czy może to, że mówimy zawsze swoje zdanie? Czy też może to, że lubimy samych siebie i niezależnie z kim spędzamy czas, zachowujemy się podobnie? A może to bycie szczerym wobec siebie? Czy łatwo być sobą? I czy to w ogóle jest możliwe, zawsze być sobą? Myślę, że „być sobą” nie jest łatwo. Często się mówi, że najważniejsze jest pierwsze wrażenie. Staje się to szczególnie istotne, gdy np. idzie się na rozmowę kwalifikacyjną. To powiedzenie pokazuje pewną prawdę. Że patrzymy na drugiego człowieka zbyt powierzchownie. Zbyt często liczy się to, co widać na pierwszy rzut oka. W krótkich zetknięciach ze sobą, ale często też i w tych dłuższych. Jak często zatrzymujemy się tylko na tym, co drugi człowiek nam pokazuje? A jak rzadko wysilamy się, żeby zobaczyć to, co jest w nim, w środku? Myślę, że z tego powodu większość z nas zakłada na co dzień maskę. A pod nią chowa swoją prawdziwą twarz. Bo maskę możemy zdjąć, nałożyć, m

O cierpliwości

Czym jest cierpliwość? Czy to, że umiemy czekać? Czy może to, że mając jakiś cel przed oczami umiemy do niego konsekwentnie dążyć, dając sobie czas i spokój? Nie pospieszając ani samego siebie ani losu, że już, natychmiast? Czy może to tylko brak niecierpliwości? Brak cierpliwości bierze się moim zdaniem z tego, że czujemy jakiś brak. Za czymś tęsknimy. To za czym tęsknimy zależy oczywiście od człowieka. Ale tęsknota sama w sobie zawsze wiąże się z jakiegoś rodzaju bólem. A mało kto umie cierpliwie znosić ból. Bo on boli. Człowiek chciałby, żeby nie bolało. Żeby nie smuciło. To naturalne. Ale czasem ból kształtuje nas, robi z nas lepszych ludzi, bardziej gotowych do przyjęcia tego, co los nam przygotowuje. I dzięki cierpliwości potrafimy bardziej cieszyć się, gdy to przyjdzie. Dla jednego to będzie drugi człowiek, dla innego sukces, dla kogoś jeszcze innego wymarzona praca. Człowiek z natury chce mieć wszystko szybko. I to jest normalne, bo jeżeli czujemy, że będziemy szczęśl

O uśmiechu

Tym razem nie będzie to tekst, lecz nieduży zbiór cytatów, linków muzycznych i fragmentów wierszy, opatrzonych moim krótkim komentarzem, pokazujących jak ważny jest na co dzień uśmiech. Jak czasami niewiele trzeba, żeby komuś innemu lub temu, kto się uśmiechnie, było lżej lub radośniej na duszy. Bo uśmiech wnosi nadzieję, optymizm, poczucie akceptacji i zgodę na bycie tu i teraz. Na początek link do utworu „ À nos héros du quotidien” („Naszym codziennym bohaterom”) francuskiego rapera Soprano. Nie trzeba znać tego języka, żeby muzyka i teledysk przemówiły. Słowo „sourire”, które pojawia się w utworze, to po polsku „uśmiech” :) https://www.youtube.com/watch?v=fVuCviFkqNw&fbclid=IwAR04S8H9pgTzija9n1gFCvimsIcj6oC-_EyQBupIkgg6c9yKsT8hSrXOaTU Victor Hugo, francuski pisarz, powiedział „Uśmiech jest jak słońce, które spędza chłód z ludzkiej twarzy”. W swoich książkach pisał o ludzkiej krzywdzie, więc wiedział, co mówi. „ Uśmiech jest najprawdziws

Moc i słabość

„Moc bowiem w słabości się doskonali”. Myślę, że niejedna osoba to słyszała. Może przeczuwa, że to z Nowego Testamentu, a może wie. Ja jeszcze dodam, że słowa te powiedział Jezus do Pawła. A Paweł po chwili namysłu odpowiedział „Najchętniej więc będę się chlubił z moich słabości, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusa.” Wiem, że nie każdy, kto przeczyta te słowa, jest wierzący. I może mu to przeszkadzać, że odwołuję się do Boga. Ale mi nie przeszkadza, że ktoś nie wierzy, albo wierzy inaczej niż ja. Ja mam prawo wierzyć i z wiary czerpać siłę. Ktoś inny ma prawo do innych poglądów. I ja to szanuję. Ale zdecydowałam się pokazywać wiele ziemskich spraw i problemów przez pryzmat wiary, bo zbyt mało się o tym mówi, a zbyt wiele osądza. A dla mnie wiara jest źródłem siły. Bo mam w sobie dużo ludzkich słabości, nieraz jestem bardziej słaba niż silna, ale wiem, że sobie poradzę. Bo ufam Bogu. Miewałam swoje kryzysy, momenty prawie odejścia, ale jednak nie odeszłam. Coś mnie trzymało.